Popioły (film) – Wikipedia, wolna encyklopedia

Popioły
Gatunek

film fabularny

Rok produkcji

1965

Data premiery

25 września 1965

Kraj produkcji

Polska

Język

polski, francuski, niemiecki, hiszpański

Czas trwania

226 min

Reżyseria

Andrzej Wajda

Scenariusz

Aleksander Ścibor-Rylski

Główne role

Daniel Olbrychski, Bogusław Kierc, Piotr Wysocki, Beata Tyszkiewicz, Pola Raksa, Władysław Hańcza, Jan Świderski

Muzyka

Andrzej Markowski

Zdjęcia

Jerzy Lipman

Scenografia

Anatol Radzinowicz

Kostiumy

Ewa Starowieyska, Jerzy Szeski

Montaż

Halina Nawrocka

Produkcja

Włodzimierz Śliwiński, Konstanty Lewkowicz (kierownicy produkcji)

Popioły – polski film fabularny z 1965 roku w reżyserii Andrzeja Wajdy, nakręcony według scenariusza Aleksandra Ścibora-Rylskiego na podstawie powieści Stefana Żeromskiego o tym samym tytule[1]. Film Wajdy wywołał burzliwą dyskusję zarówno na temat rzetelności adaptacji powieści Żeromskiego, jak i na temat polskiej tożsamości narodowej. Jakkolwiek początkowo film uznawano za nieudany bądź obrazoburczy, wraz z upływem czasu Popioły poddawano rehabilitacji.

Fabuła[edytuj | edytuj kod]

Akcja filmu toczy się w Europie w czasie wojen napoleońskich. Na tle wielkich wydarzeń przedstawione są losy polskiego szlachcica Rafała Olbromskiego (Daniel Olbrychski), który szuka sensu życia i swojej drogi życiowej. Początkowo zostaje sekretarzem u bogatego arystokraty Gintułta, pod którego wpływem wstępuje do loży masońskiej. W tym okresie swojego życia przeżywa też liczne romanse z pięknymi kobietami. Ostatecznie postanawia wstąpić w szeregi armii polskiej, która u boku Napoleona, według jego mniemania, niesie wolność Polsce i innym uciśnionym ludom Europy. Towarzyszy mu w tym przyjaciel Krzysztof Cedro. Obaj szybko przekonują się, że rzeczywistość wojenna odbiega od ideałow rewolucyjnych, w które wierzyli. Wkrótce potem los ich rozdziela. Krzysztof trafia do polskiej armii w Hiszpanii, bierze udział w oblężeniu Saragossy oraz w bitwie pod Somosierrą, zaś Rafał zostaje w Polsce i uczestniczy w bitwie pod Raszynem. Następnie występuje z armii i osiada w swoim majątku. Obaj przyjaciele spotykają się ponownie w 1812 roku w przededniu wielkiej wojny z Rosją. Krzysztof namawia zniechęconego do wojny Rafała, by jeszcze raz zaciągnął się w szeregi. Rafał daje się namówić, jednak wojna kończy się klęską.

Obsada[edytuj | edytuj kod]

Produkcja[edytuj | edytuj kod]

Popioły zostały wyprodukowane w Zespole Filmowym „Rytm” pod kierownictwem Włodzimierza Śliwińskiego i Konstantego Lewkowicza, z udziałem operatora Jerzego Lipmana, scenografa Antoniego Radzinowicza oraz kostiumologów Ewy Starowieyskiej i Jerzego Szeskiego. Przystępując do realizacji Popiołów wraz ze swoimi asystentami Andrzejem Żuławskim i Andrzejem Brzozowskim, reżyser Andrzej Wajda stawiał sobie ambitny cel reinterpretacji powieści Stefana Żeromskiego:

[...] nie interesuje mnie literatura zgody narodowej [...]. Interesuje mnie Żeromski, który jest pełen goryczy, pełen tych sprzeczności, które są rzeczywistymi sprzecznościami [...]. [...] najważniejsze jest [...], aby nasza wizja przedstawiona na ekranie była na tyle przekonywająca, logiczna i sugestywna, żeby ci wszyscy, którzy powieść znają – uznali ją nie za naszą, lecz własną. A dla tych, którzy powieści nie czytali, żeby stała się w ogóle jedyną wersją Popiołów[2].

Film zrealizowany został dzięki pomocy Ministerstwa Obrony Narodowej oraz jednostek Armii Bułgarskiej, Zjednoczenia Hodowli Zwierząt Państwowych Stadnin Koni w Bogusławicach, Walewicach i Starogardzie[1]. Podczas kręcenia filmu miał miejsce wypadek, w którym ciężko ranny został jeździec Adam Królikiewicz, który zmarł w wyniku obrażeń[3]. Na potrzeby jednej ze scen, decyzją reżysera, zabito konia. Zwierzę zostało zrzucone ze skały[4].

Plenery[edytuj | edytuj kod]

Adaptacja literackiego pierwowzoru[edytuj | edytuj kod]

Film powstał jako ekranizacja powieści Popioły. Ponieważ dzieło Stefana Żeromskiego charakteryzowało się skomplikowaną konstrukcją, w procesie adaptacji konieczne były pewne uproszczenia. Spośród trzech linii fabularnych – Olbromskiego, Cedry i Gintułta – Wajda skupił się przede wszystkim na historii Rafała. Linia Krzysztofa Cedry również była rozległa, reżyser połączył tę postać z powieściowym Jarzymskim – próżniaczym przyjacielem Rafała. Najbardziej okrojono wydarzenia związane z księciem Gintułtem, który w filmie pełni pomocniczą rolę wobec linii Olbromskiego – pojawia się głównie tam, gdzie jest to niezbędne dla rozwoju historii Rafała. Andrzej Wajda zrezygnował z przedstawiania wielu bitew, obecnych w powieści. Spośród scen militarnych przedstawił głównie te, które w negatywny sposób pokazywały udział Polaków w wojnie – czy to ze względy na popełniane przez nich brutalne czyny, czy też z uwagi na znaczne straty. Reżyser dodał natomiast dwie sceny batalistyczne nie występujące w powieści. Pierwszą z nich była reminescencja szarży szwoleżerów podczas bitwy pod Samosierrą. Drugą zaś był kończący film obraz ucieczki armii napoleońskiej po porażce w kampanii rosyjskiej. Dobór scen jak i zwłaszcza dodane zakończenie (powieść kończyła się w momencie wyruszenia przeciwko Rosji), znacznie zmieniał wymowę pierwowzoru. Powieść Żeromskiego cechowała się pewnym optymistycznym spojrzeniem historiograficznym na opisywane wydarzenia, podczas gdy Wajda ocenia pokolenie walczące u boku Napoleona za zaślepione i ponoszące niepotrzebne ofiary – w ostatniej scenie przedstawiono symbolicznie oślepionego Rafała. W filmie znacznie słabiej wybrzmiewa również kwestia przemiany od zaściankowej szlachty w stronę społeczeństwa nowoczesnego, którą pisarz przedstawił przede wszystkim w dialogach, w większości nieobecnych na ekranie[5].

Odbiór[edytuj | edytuj kod]

Film Popioły po premierze w 1965 roku sprowokował namiętną debatę na temat zarówno adaptacji Żeromskiego, jak i polskiej tożsamości narodowej[6]. W recenzjach dominował ton oburzenia, reżyserowi zarzucano bowiem nie tylko defetystyczną postawę wobec polskich mitów historycznych, ale również brak prawdopodobieństwa historycznego. Wajdzie zarzucano, że odszedł od realizmu, przedstawiając przykładowo księcia Poniatowskiego siedzącego na koniu i trzymającego fajkę w ustach. Skandal wywołały sceny ukazujące egzekucje i gwałty dokonywane przez polskich żołnierzy na hiszpańskich zakonnicach; z niesmakiem przyjęto również okrucieństwo realizatorów wobec zwierząt (scena strącenia konia ze skały). Janusz Gazda pisał o Popiołach jako „rewelacyjnym komiksie artystycznym”, a Tadeusz Różewicz przyrównał wartość filmu do „kurtyny Siemiradzkiego w teatrze im. Słowackiego[7]. Tadeusz Miczka stwierdzał z przekonaniem, że Wajdowska adaptacja powieści Stefana Żeromskiego „była utworem nieudanym. Eklektyczna narracyjno-obrazowa struktura filmu skutecznie zamazywała intencję twórcy”[7].

Ponieważ krytyka wobec Popiołów Wajdy często padała przede wszystkim z partyjnego stronnictwa Mieczysława Moczara (w „Żołnierzu Wolności”, „Walce Młodych”, „Głosie Pracy” i „Stolicy”), Wajda odpowiadał po latach na zarzuty w wywiadzie dla kwartalnika „Ethos”:

Oni, to znaczy moczarowcy, potrzebowali wroga – atakowano mnie bardzo ostro i demagogicznie: jak można pokazywać tragedię San Domingo, Polaków gwałcących hiszpańskie kobiety, rozstrzeliwujących powstańców w Madrycie? No, tylko problem w tym, że Żeromski to naprawdę opisał[8].

Z upływem czasu opinie na temat filmu Wajdy zaczęły się zmieniać. Historyk Piotr Witek w 2015 roku przekonywał, że reżyser „otwarcie kontestuje romantyczną, pełną patosu, heroiczno-bohaterską wizję historii, w której polscy żołnierze zawsze stoją po właściwej stronie sporu, walczą ze złem i są heroldami wolności własnej i cudzej”. Dostrzegłszy w Popiołach plastyczne nawiązania np. do obrazu Francisca Goi Trzeci maja 1808, Witek stwierdzał, że „film nie jest rekonstrukcją faktów, ale formą autorefleksji nad haniebnymi postawami Polaków i naiwno-romantyczną wizją historii”[9]. Ksiądz Andrzej Luter w 2018 roku pisał, że „Popioły to znakomite, humanistyczne dzieło, które przetrwało próbę czasu i wciąż czeka na sumienną, pogłębioną analizę”[10]. Luter opisywał film Wajdy jako „dzieło romantyka totalnego, a jednocześnie patrioty wiecznie niezadowolonego ze swojej ojczyzny, zmuszającego do myślenia, rozłupującego zastane stereotypy i schematy, które nie pozwalają myśleć konstruktywnie o przeszłości i przyszłości”[11].

Nagrody i wyróżnienia[edytuj | edytuj kod]

Przypisy[edytuj | edytuj kod]

  1. a b FilmPolski.pl – POPIOŁY [online], www.filmpolski.pl [dostęp 2020-01-19] (pol.).
  2. Miczka 1994 ↓, s. 151.
  3. Adam Królikiewicz w bazie filmpolski.pl
  4. ''Popioły'': To nie efekty specjalne. Te zwierzęta ginęły na naszych oczach – WP Film [online], film.wp.pl [dostęp 2020-01-15] (pol.).
  5. Nurczyńska-Fidelska 2010 ↓, s. 21–66.
  6. Miczka 1994 ↓, s. 147.
  7. a b Miczka 1994 ↓, s. 157.
  8. Luter 2018 ↓, s. 221.
  9. Witek 2015 ↓, s. 75.
  10. Luter 2018 ↓, s. 226.
  11. Luter 2018 ↓, s. 227.
  12. Nagrody – Popioły (1965) – Filmweb [online], www.filmweb.pl [dostęp 2020-01-19] (pol.).

Bibliografia[edytuj | edytuj kod]

  • Jan Lewandowski: 100 filmów polskich. Chorzów: Videograf II, 2004. ISBN 83-7183-326-1.
  • Andrzej Luter, Iskra nie powstaje z popiołów, „Więź” (673), 2018, s. 220-227.
  • Tadeusz Miczka, Tekst jako „ofiara” kontekstu. Spór o „Popioły” Andrzeja Wajdy?, [w:] Tadeusz Miczka, Alina Madej (red.), Syndrom konformizmu?: kino polskie lat sześćdziesiątych, Katowice: Wydawnictwo Uniwersytetu Śląskiego, 1994, s. 147-166, ISBN 978-83-226-0561-5 (pol.).
  • Piotr Witek, Historyczne filmy Andrzeja Wajdy, „Rocznik Instytutu Europy Środkowo-Wschodniej” (1), 2015, s. 43–81 [dostęp 2021-01-24] (pol.).
  • Ewelina Nurczyńska-Fidelska, Polska klasyka literacka według Andrzeja Wajdy, Łódź: Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, 2010, s. 21–66, ISBN 978-83-7525-398-6 (pol.).

Linki zewnętrzne[edytuj | edytuj kod]